Moje forum
Tereny szkoły => Boisko => Wątek zaczęty przez: Amy w Luty 24, 2013, 11:56:41
-
Zwykły las pełen drzew i krzaków...
-
Weszłam,usiadłam opierając się o pień drzewa.
-
weszłam
-
Nie zauważając nikogo wyjęłam harmonijkę i zaczęłam grać
-
Wszedłem. Oparłem się o pień drzewa i pogładziłem ostrze swoich Yerimów (coś w rodzaju dużych, ostrych kół zębatych).
-
Przestałam grać i schowałam harmonijkę.Rozejrzałam się.
-
Zakręciłem Yerimem na palcu, niechcący rozdzierając sobie połę płaszcza. Zakląłem w myślach i schowałem Yerimy.
-
Westchnęłam i zamknęłam oczy wciąż opierając się o drzewo
-
Rozejrzałem się z lekceważeniem po lesie.
-
Wzięłam głęboki wdech z zamkniętymi oczami.Uśmiechnęłam się lekko.
-
Weszłam, rozglądnęłam się zgrubsza i usiadłam na ziemi
-
Otworzyłam oczy i w milczeniu zerknęłam kątem oka na przybyłą
-
Spojrzałam na dziewczynę i lekko się do niej uśmiechnęłam
-
Odwzajemniłam uśmiech i odwróciłam wzrok.
-
Spojrzałam w niebo i westchnęłam
-
Przewróciłam oczami i rozejrzałam się w milczeniu.
-
Ziewnąłem i oparłem się o drzewo, zakładając ręce na pierś.
-
-Nudno tu-Mruknęłam cicho do siebie
-
Wyjęłam z kieszeni komórkę z lekkim wahaniem.Zerknęłam na nią.
-
położyłam się pod drzewem wyjęłam długopis i zaczęłam rysować na dłoni
-
Wyjęłam z kieszeni mały notesik i zaczęłam rysować
-
Namalowałam oczy i buźkę na palcu wskazującym, potem schowałam długopis i uśmiechnęłam się do siebie
-
Westchnąłem z irytacją, patrząc na dziurę w płaszczu, wydartą przez ostrze Yerima.
-
Spojrzałam na chłopaka
-
Przerwałam rysowanie i zerknęłam kątem oka na chłopaka.
-
Wstałam i wyszłam
-
Wyjąłem spod płaszcza jeden z Yerimów i przyjrzałem się ostrzu z zamyśleniem. Podniosłem wzok i napotkałem spojrzenie jednej z dziewczyn.
-
Odwróciłam szybko wzrok.Schowałam notesik.
-
Wykrzywiłem usta w grymasie, który najbardziej przypominał uśmiech.
-
Uśmiechnęłam się lekko mimowolnie i rozejrzałam się.
-
Spojrzałem na swój płaszcz, uśmiech diametralnie zmienił się w pogardę.
-
Ziewnęłam z nudów.
-
Wyszłam
-
Wyszłam
-
Wyszedłem.